Część 10

Gdy wstałam rano miałam już 5 sms'ów. Oczytałam pierwszego od Amandy 'będziesz u Sophie? Od naszej paczki wszyscy idą tylko nie wiemy czy ty z Dylanem będziecie' kolejny od Sophie 'będziesz z Dylanem:*?' od Davida 'idziesz?' i taki sam od Brajana. Na końcu przeczytałam sms'a od Dylana 'Śpisz kochanie? To jak idziemy do Sophie w końcu?' odpisałam wszystkim że idziemy z Dylanem a dla niego napisałam 'Właśnie wstałam, idziemy, mógłbyś przyjechać?' Po chwili dostałam sms'a 'właśnie jestem w drodze' uśmiechnęłam się i zeszłam na dół. Zrobiłam płatki i zjadłam. Po chwili był już Dylan
-Hej, co tam?
-Pójdziesz ze mną na zakupy - nie lubił chodzić do galerii ale zrobiłam minę smutnego pieska
-No dobrze - zaczęliśmy się całować
Poszliśmy na górę a ja ubrałam się w http://www.polyvore.com/135/set?id=71258601 i pofalowałam włosy. Wyszłam do Dylana
-A ty jak zwykle ślicznie wyglądasz - przysunął mnie do siebie i zaczął się ze mną droczyć
Poszliśmy do jego domu po jego samochód. Pojechaliśmy do galerii i przymierzałam sukienki. Dylan jak zwykle mówił że każda mi pasuje, ehh i kogo ja wzięłam na zakupy.
-Może najlepiej pójdę w dresach? 
-Będziesz słodko wyglądać
-No weź, cały czas tak mówisz a ja nie wiem co mam kupić!
-Ja stawiam
-Co?
-To co słyszałaś, ja ci coś wybiorę i ja ci to kupię
Rzuciłam się na niego i zaczęłam go całować. Dylan wybrał mi http://www.polyvore.com/sin_t%C3%ADtulo_251/set?id=81195148 i poszłam przymierzyć.
-No no, ładne nóżki - siedział na fotelu i kazał mi podejść. Gdy podeszłam zaczął macać moje nogi.
-Ty lepiej mów jak wyglądam a nie macasz mi nogi!
-Ładnie ci w niej. Tylko czy ty ją chcesz teraz pytanie
-Chcę. 
-No i patrz jak szybko poszło! - zapłacił za sukienkę i poszliśmy kupić torebkę. 
Dylan wybrał mi tą http://www.polyvore.com/Mia%20Bag%20Spike%20Stud%20Bag/thing?id=82857777&.locale=pl i poszliśmy coś zjeść. 
-Ej jeszcze mamy 3 godziny do imprezy. Może pójdziemy do kina?
-Czemu nie
Obejrzeliśmy świetny film i pojechaliśmy do niego. Dylan przebrał się na impreze i pojechaliśmy do mnie. Ja wzięłam szybki prysznic i wyprostowałam włosy. Umalowałam się i byłam gotowa. 
-Tato wychodzę na impreze
-Dobrze córeczko, bawcie się dobrze
Poszliśmy do samochodu. Dylan zawiózł nas pod park
-Dom Sophie jest troche dalej..
-Wiem
-No to czemu tu się zatrzymałeś?
-Będziesz piła?
-Nie jestem pełnoletnia
-Ale ja tak. Myślisz że tam niepełnoletni nie piją? Młodsi od ciebie tak, ale jak nie chcesz to nie nalegam przecież. Ale ja mam zamiar jak zawsze pić
-No dobra, tato mówił mi że jak impreza jest i wolne to troche wypić mogę. 
-Aa Acacia jeszcze jedno. Tylko wiedz że jak się napiję to urywa mi się świat, jak będę robił dziwne rzeczy to wiesz co masz zrobić
-Wiem, jedziemy?
-Tak, ale jak będę się do ciebie dobierał czy do kogoś innego coś będę gadał to weź mnie wyprowadź dobrze? Bo ja tak mam, wypije co najmniej 2 drinki i już baluje
-Dobrze dobrze, jedźmy bo się spóźnimy
Weszliśmy do domu i impreza już była rozkręcona. Ta impreza była inna niż u Emmy. U Sophie to wiadomo, ona już nie była dziewicą i u niej to normalnie że każdy to robi u niej na imprezie. Dużo osób już kogoś zaliczało w pokojach. Zatańczyłam z Dylanem i przyjaciółmi. Nagle do tańca poprosił mnie najprzystojniejszy chłopak w szkole, Alan. Dylan popatrzył na mnie i kiwnął głową że mogę iść
-Tylko się do niego nie klei tak. Będę miał was na oku - uśmiechnął się i poszłam z Alanem.
Poszliśmy na drugi koniec domu. Troche się przestraszyłam ale tańczyliśmy normalnie. 
-Pójdziesz ze mną na górę?
-Ale po co?
-Chciałbym pogadać
-No dobrze
Zaciągnął mnie do pokoju i zamknął na klucz. Bałam się. Słyszałam że on już to robił na wielu imprezach, zawsze wybierał te najładniejsze. Było słychać wolny kawałek i objął mnie w pasie. Dzieliło nas co najmniej 2 cm. Troche źle się czułam. Wiedziałam że Dylan się wkurzy bo nigdzie na dole nas nie było, pewnie nas szukał. Po chwili dostałam sms'a od Dylana 'coś ci zrobił? gdzie jesteś?!' odpisałam 'jesteśmy na górze, nic mi nie zrobił tylko tańczymy' 
-Alan, przepraszam ale Dylan mnie szuka
-Acacia poczekaj
Przyciągnął mnie do siebie, byłam z nim praktycznie złączona
-Wiem że jesteś z Dylanem ale musze to zrobić - po tych słowach zaczął mnie całować
Chciałam go odepchnąć ale objął mnie mocno, gdy już skończył
-Po co to zrobiłeś? Przecież jestem z Dylanem!
-On się nie dowie spokojnie, ale musiałem, podobasz mi się
-Tak tak, ty już tak dla wielu dziewczyn mówiłeś na imprezach
-Ale nigdy nie spotkałem tak pięknej jak ty, naprawdę
-Przestań! - krzyknęłam najgłośniej jak tylko mogłam, liczyłam że Dylan gdzieś chodzi i mnie szuka
-Acacia nie moge! Od dawna mi się podobasz! Ale nie wiedziałem jak zagadać, a teraz Dylan się pojawił i wszystko zmarnował..
-Jestem z nim szczęśliwa!
-To tylko pozory! Znam kolesia od roku, to zwykły podrywacz. Już wielu dziewczynom mówił takie rzeczy, że kocha nigdy nie zostawi, a potem zostawiał albo zdradzał. Ze mną byłabyś szczęśliwsza!
-Nie mów tak..
Podszedł i przycisnął mnie do ściany. Zaczął mnie całować a ja nie miałam jak uciec. Dotykał moich nóg i coraz niżej całował. W sumie podobało mi się to ale kochałam Dylana.. Wsadził mi ręce pod sukienke i dotykał mojego brzucha i szedł coraz wyżej. Nie wiem czemu mu na to pozwoliłam.. Zdjął koszulke i zarzuciłam mu ręce na szyje. Całowaliśmy się namiętnie. Gdy skończyliśmy zapytał
-Wiem że chcesz być z Dylanem, ale fajnie by było jakbyśmy się spotykali tak potajemnie, ale oczywiście jako przyjaciele, żeby nie było że zdradzasz Dylana
-Właśnie to zrobiłam..
-Ale nie rozumiesz, tak po prostu, jak przyjaciele takie buziaki, takie bez zobowiązań
-Nie moge.. 
-Wszystko możesz
Pocałował mnie jeszcze pare razy i założył koszulkę i wyszliśmy. Zeszłam do moich przyjaciół
-Gdzie Dylan?
-Nie wiem - odpowiedziała Amanda, troche przesadziła z alkoholem
Poszłam go szukać, wróciłam na góre i weszłam do pokoju Sophie, tak po cichu. Ujrzałam Dylana całującego Sophie, ona już była tylko w staniku i oczywiście w stringach a on bez koszulki... Chciała zdjąć z Dylana spodnie ale on się odezwał
-Sophie, ale to bez znaczenia, kocham Acacie ale ona i tak mnie zdradziła
-No to ty możesz teraz ją, no weź, trudno ci włożyć mi z pare razy? Wiem że to robiłeś już tysiąc razy!
Dylan wtedy zauważył mnie w drzwiach, zaczął nakładać koszulke a ja uciekać. Wybiegłam z domu a on ruszył za mną, złapał mnie i obrócił do siebie ale nie przyciągnął do siebie jak zawsze
-Zdradziłaś mnie
-Ty mnie też
-Ale ty pierwsza
-On mnie pocałował! Ja chciałam go odepchnąć ale ściskał mnie za mocno! Nie miałam jak się wyrwać potem przycisnął mnie do ściany!
-I co pewnie seks był tak?
-Nie! Wsadził mi ręce pod sukienke i macał mnie po cyckach! To wszystko! Teraz ty się spowiadaj!
-A jak dużo widziałaś?
-Widziałam jak się już całowaliście a ona była w staniku i stringach i wtedy jak chciała ci zdjąć spodnie coś do niej gadałeś
-Że cie kocham
-Dylan! Ja cię zdradziłam bo nie miałam jak uciec! Zamknął pokój i trzymał mnie za mocno! Za silny był! A w ogóle jak to widziałeś jak pokój był zamknięty?
-Przez dziurke na klucz
-Dylan co teraz z nami?
-Ja ci wybacze, ale odpocznijmy od siebie chwile, przemyślmy wszystko.. Ja cię zdradziłem tylko dla tego że ty mnie! + byłem wstawiony
-A ja nie chciałam tego zrobić! Ale za silny był no!
-Odpocznijmy od siebie, odwieźć cię?
-Nie trzeba
-Acacia!
-Nie trzeba! I jesteś pijany!
-No to co? Ale prowadze jak zawsze normalnie. Dużo razy wracałem z imprez pijany i normalnie było.
-Nie dzięki, zamówie taksówkę.
Dylan wsiadł do samochodu i odjechał. Chciałam dzwonić po taksówkę ale podszedł Alan
-Ja jestem trzeźwy i mam samochód, odwieźć cię? 
-Jeśli możesz
Odwiózł mnie lecz ja całą drogę się nie odzywałam. Gdy już byliśmy na wjeździe 
-Podasz mi swój numer telefonu?
Podałam mu i pocałował mnie w policzek, wysiadłam i zrobiłam to co zawsze.

Podoba się? Komentuuuuujcie to mnie motywuje! Kocham <3