Wtorek zleciał normalnie, z resztą jak środa i czwartek. Mój budzik zadzwonił o 6:20 więc wstałam, poszłam do swojej łazienki i wzięłam szybki prysznic, potem wysuszyłam włosy i ubrałam się w http://www.polyvore.com/109/set?id=70038335&lid=2275878 jako że dziś było chłodno, skończyłam o 7:03. Zrobiłam sobie koka i lekki makijaż. Zeszłam na dół zrobić sobie kanapki, jadłam do 7:16, jako że do szkoły miałam na 8:00 poszłam na górę oblukać fb. Zostało mi pół godziny do pierwszej lekcji więc wzięłam plecak i wyszłam z domu. W szkole zauważyłam nowego chłopaka, był taki tajemniczy, od razu mi się spodobał. Chciałam do niego podejść ale Ally do mnie przybiegła
-Hej kochana - przywitała się buziaczkiem w policzek
-No hej
-Co się tak przyglądasz temu nowemu? Dobra dupa no nie?
-Ejj ty się lepiej zajmij Davidem bo właśnie tu idzie! Ale ten nowy to przystojny awww
-Siema dziewczyny - pocałował mnie w policzek a Ally w usta.
-Hej i pa, lecę na historię.
-Paa - krzyknęli za mną
Jezu ale oni są słodcy, już 4 miesiące ze sobą chodzą, i tak się kochają. Też bym chciała się tak zakochać.
-Cześć Acacia, a ty co taka zamyślona chodzisz? - zapytała mnie Emma
-O cześć, a nie nic, widziałaś tego nowego?
-Tak tak, to Dylan, będzie dziś na imprezie, a wy będziecie?
-Będziemy, ja lecę na historie - pożegnałam się buziakiem w polika
On nazywa się Dylan, jak ładnie. Na szczęście będzie na imprezie. Muszę świetnie wyglądać.
Lekcje szybko minęły, wracałam z Amandą do domu przez park.
-Ej widziałaś tego nowego, Dylan się nazywa - zapytałam
-A widziałam, przystojny ale wydaje się dziwny.
-Oj tam, będzie na imprezie.
-O jak fajnie, trzeba będzie z nim zatańczyć
Pożegnałyśmy się pod moim domem a Amanda poszła dalej do swojego. Od razu wskoczyłam do kuchni wzięłam obiad i pobiegłam na górę. Zjadłam i poszłam do wanny. Siedziałam w niej godzinę, wysuszyłam włosy i ubrałam się w http://www.polyvore.com/137/set?id=71287618 zrobiłam makijaż i wyprostowałam włosy. Zeszłam na dół do kuchni coś jeszcze zjeść.
-Córeczko jak ty pięknie wyglądasz, wybierasz się gdzieś?
-Tak tato, idę na imprezę do Emmy, wrócę około północy albo później, nie martw się
-Dobrze dobrze, coś zjesz jeszcze? Zrobiłem deser truskawkowy
-Ooo super dawaj
Zjadłam w kuchni i wróciłam na górę sprawdzić czy dobrze wyglądam. Wszystko było idealnie. Impreza zaczynała się o 20, akutalnie była 19:10. Postanowiłam powoli wychodzić z domu.
-Mała podwieźć cię?
-Nie dzięki braciszku, przejdę się mam jeszcze dużo czasu.
-Jak chcesz.
Wyszłam z domu i szłam przez park. Do Emmy miałam pół godziny drogi, i tak przyszłam przed czasem.
-Hej Emma, można już wchodzić?
-No jasne chodź.
Usiadłam obok Emily a Emma już witała gości. Impreza się zaczęła, a ja balowałam z przyjaciółmi. Zobaczyłam Dylana, postanowiłam podejść i się zapoznać.
-Cześć jestem Acacia
-Cześć, Dylan miło mi cię poznać, może zatańczymy? - uśmiechnął się, widać było jego słodkie dołeczki.
-Z wielką chęcią.
Akurat załapaliśmy się na wolny kawałek. Objął mnie i zaczęliśmy tańczyć. Był taki uroczy. Przez taniec wiele się o nim dowiedziałam. Nie jest wcale taki dziwny jak wszyscy mówili.
Gdy skończyliśmy tańczyć zaprowadził mnie do pustego pokoju, trochę się przestraszyłam, zamknął drzwi za nami.
-Ładnie wyglądasz - przyciągnął mnie do siebie
-Dziękuję, ty również.
-Jesteś miłą i atrakcyjną dziewczyną, ale pewnie zajętą.
-Mylisz się, jestem wolna i dziękuję.
-Naprawdę? - przysunął się do mnie jeszcze bliżej.
-Naprawdę.
Dylan nachylił się by mnie pocałować, nie robiłam sprzeciwów. Bardzo mi się podobał. Musnął lekko wargami moje i przytulił mnie do siebie. Zeszliśmy na dół i przedstawiłam go moim przyjaciołom. Usiedliśmy na sofie i napiliśmy się drinków. W końcu był piątek. Dylan poprosił mnie o numer telefonu. Podałam mu. Znowu poszliśmy tańczyć tym razem w gronie moich przyjaciół. Dochodziła północ. Dylan miał już pełne 18 lat i miał samochód, więc zaproponował że mnie odwiezie. Zgodziłam się. Gdy już byliśmy pod moim domem zapadła cisza, on przerwał ciszę
-Mogę cię pocałować?
-Nie mam nic przeciwko
Zbliżył się i zaczął mnie tym razem namiętnie całować. Podobało mi się. Gdy skończyliśmy szeroko się uśmiechnęłam, on również.
-Wyskoczysz jutro ze mną?
-Oczywiście, o której?
-Hmm chciałbym spędzić z tobą jutro całą sobotę.
-Dobrze
-Przyjade o 12
Znowu mnie pocałował i wyszłam z samochodu. Pomachałam mu i poszłam, on stał i czekał aż wejde do domu. Mój tato już spał. Poszłam po cichu na górę po schodach i poszłam do swojej łazienki, nalałam całą wanne i się umyłam. Jeszcze przed snem dostałam sms'a od Dylana ''Dobranoc najpiękniejsza dziewczyno na świecie' to takie słodkie odpisałam 'Dobranoc najprzystojniejszy' i poszłam spać.
Podobało się? Czekam na komentarze, one mnie motywują, jak będzie ich dużo to napiszę jeszcze dzisiaj część IV. Pozdrawiam :*
mega <3
OdpowiedzUsuń